O pasiece

?>
Slider_04

Od pokoleń naszym celem jest przekazywanie Tobie Drogi Kliencie tego co Matka Natura dała nam pszczelarzom najcenniejsze, czyli w pełni naturalny niezmieniony, tylko przełożony, owoc pracy rodziny pszczelej.

Obecny kształt pasieki zawdzięczać należałoby konsekwencji i uporowi jej prekursorów. Jej burzliwe początki sięgają okresu przedwojennego. Już wtedy Antoni Patoka podjął się pszczelarstwa. Mimo znacznie utrudnionych warunków pracy podczas wojny, nie ustawał on w trudzie pozyskiwania produktu możliwie najlepszej jakości.

Okres powojenny przyniósł pasiece lata rozwoju. Pan Antoni przekazał pasiekę członkowi rodziny, Piotrowi Hawran. W jego ręce trafiło 120 rodzin pszczelich, nad którymi należało w dalszym ciągu sprawować opiekę. Pasieka była prowadzona przez pana Piotra z niezachwianym zacięciem. Pogłębiał on dorobek poprzednika, zdobytą wiedzę i przede wszystkim – swoją relację z najszlachetniejszymi owadami obecnymi w naturze.
Obecnie pasiekę opieką otacza Paweł Hawran, syn Pana Piotra. 190 rodzin pszczelich rozwinął on do imponującego wyniku 1200 rodzin. Nie został on osiągnięty bez wysiłku – Jako dziecko w każde wakacje byłem na siłę zaciągany przez tatę do pomocy przy pasiece. Chciałem po prostu mieć czas na zabawę, a musiałem pomagać. Ojcowski upór wiele mnie nauczył – przede wszystkim miłości do tych owadów – wspomina obecny właściciel pasieki.

Powodzenie Pasieki z Pasją wynika między innymi z drobiazgowego planowania i zarządzania nią – Nie chcę tylko dbać o pszczoły. Zależy mi także na jakości i czystości każdego produktu, jaki pszczoły przynoszą do ula – mówi właściciel – miody dostępne w sklepach poddawane są obróbce termicznej, przez co tracą swoje właściwości. Miody Pasieki z Pasją są nierozgrzewane, czyli nakładane do słoików na zimno. Zachowanie właściwości leczniczych i smakowych to priorytet – puentuje pan Paweł. Jego słowa znajdują potwierdzenie i rozwinięcie w unikatowych metodach prowadzenia pasieki. Jedną z nich jest gruntowna kontrola każdego z miejsc, które mogłoby posłużyć za nowy dom dla pszczół. Prowadzenie pasieki to troska o żywy organizm. Dlatego też ilekroć pszczoły mają sąsiadować z innym środowiskiem zarządzanym przez człowieka, jest ono sprawdzane. Pasieka z Pasją załatwia to poprzez utrzymywanie pomyślnych, wieloletnich relacji z okolicznymi rolnikami i leśnictwami. Świadomi powiązań między mikro i makroelementami ekosystemu z aktywnością ludzką, odkrywamy miejsca naturalnie czyste. Jedynie w nich pszczoły mogą się cieszyć wyśmienitą kondycją.

Uznanie miodów Pasieki z Pasją jedynie za zdrową słodycz jest znacznym niedopowiedzeniem. To także lata burzliwej historii, rodzinna tradycja i przede wszystkim miłość, za którą natura odpłaca się z nawiązką.

Aktualizacja tekstu: 09.06.2021r.

Antoni Patoka // Kosakowo - 1944r. //
Antoni Patoka // Kosakowo - 1944r. //
Piotr Hawran // Miłogoszcz - 1985r. //
Piotr Hawran // Miłogoszcz - 1985r. //
Piotr Hawran z rojem pszczół // Miłogoszcz - 1987r. //
Piotr Hawran z rojem pszczół // Miłogoszcz - 1987r. //
Piotr Hawran z rojem pszczół // Miłogoszcz - 1987r. //
Piotr Hawran z rojem pszczół // Miłogoszcz - 1987r. //
Pasieka // Miłogoszcz - 1987r. //
Piotr Hawran // Koszaliński Rynek - lata 90 //

Instagram
Pasieka z Pasją