Dlaczego nierozgrzewane

Slider_05

DLACZEGO NASZE MIODY?

Jesteśmy pełni przekonania, że Pasieka z Pasją jest jedyną w Polsce, która zaciekle dąży do popularyzacji miodów nierozgrzewanych. W produkcji masowej miód musi być podgrzany, aby pompy mogły sprawnie go podawać, oraz żeby nie krystalizował się w słoikach do formy ciała stałego. Miód taki przybiera postać kryształków kulistych lub płytkowych z płynem albo wiecznie niekrystalizującego płynu. To wtedy w miodzie giną jego elementy żywe, czyli ponad 20 biopierwiastków, enzymy, aminokwasy, olejki eteryczne, barwniki naturalne, inhibitory, czy ciała odpornościowe. Jak pisze Tadeusz Barowicz w swojej książce Miód w naszej kuchni, dobry miód jest substancją, w której reagują ze sobą wyżej wspomniane enzymy, kwasy i inne związki czynne. Z tego miejsca nie powinno dziwić, że miód taki zmienia wygląd w miarę przechowywania, np. krystalizuje się, jaśnieje lub ciemnieje. Zdaniem Tadeusza Barowicza szybka krystalizacja miodu jest świadectwem jego jakości. Autor wyżej wspomnianej książki obala tym samym mit, jakoby miód wraz z krystalizacją miał tracić na swojej wartości, lub zamieniać się w cukier.

Dobry, dojrzały miód uchodzi z kolei za substancją nietrwałą i niestabilną. Nierozgrzewanie miodu zapewnia przetrwanie wszystkim jego żywym elementom, a jak wiadomo, powyżej temperatury 42 stopni Celsjusza wszystko co żywe ginie. „żywego” charakteru miodu dowodzi także Stanisław Popek pisząc o nieustannie zachodzących w nim reakcjach chemicznych pomiędzy wodą, cukrami, aminokwasami, enzymami, substancjami eterycznymi oraz substancjami odpowiedzialnymi za jego barwą. Stwierdza on także, że ogrzewanie miodu powoduje stopniową inaktywację jego częci żywych oraz że spadek aktywności tychże częci jest proporcjonalny do wzrostu temperatury i czasu jej działania. Zaopatrzeni w tą wiedzę mamy moralny obowiązek zapytać: Co kupiliśmy, jeżli miód stoi już kolejny miesiąc w szafce kuchennej i nie krystalizuje? W istocie jest to wysokokaloryczny produkt, pozbawiony swoich koronnych właściwości, gdyż uległy one zniszczeniu w trakcie rozgrzewania.

Jak my to robimy, że od pokoleń sprzedajemy miody, nie mając problemów z ich niestabilnością lub fermentacją? Podejmujemy się wydobycia jedynie dojrzałych miodów. Opracowaliśmy i opatentowaliśmy proces technologiczny pozwalający na zimno nałożyć miód do słoika. Nie jest on standaryzowany, przez co jest niepowtarzalny. Nasz miód jest wybierany przez świadomych klientów, których ilość stale rośnie z powodu coraz to większej uwagi poświęcanej zdrowemu żywieniu. Bierzemy udział w regionalnych jarmarkach i targach odbywających się na terenie całej Polski przekazując naszą wiedzę i unikatowy produkt. Sumiennie dostarczamy miody najwyższej jakości i jesteśmy przekonani o naszym statusie lidera pod tym względem. Robimy to z poszanowania wobec rodzinnej, wielopokoleniowej tradycji. Utrzymujemy ją w świetności, stawiając na jakość.

Źródła:

1.      Tadeusz Barowicz, Miód w naszej kuchni, Wyd. Klub Dla Ciebie, Warszawa 2006.

2.      Stanisław Popek, Studium identyfikacji miodów odmianowych i metodologii oceny właściwości fizykochemicznych determinującyh ich jakość, Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Krakowie, Kraków 2001. (Pozycja ta stanowi raport ze szczegółowych i wyczerpujących badań Pana Popka nad miodem. Same badania obejmowały 73 rodzaje miodu, a przy ich realizacji autor zasięgnął ponad 140 naukowych źródeł teoretycznych.)

Instagram
Pasieka z Pasją